Byliście kiedyś w sądzie, czy znacie go tylko z filmów i seriali? ? Dziś trochę praktycznych wskazówek dotyczących wizyty w sądzie i przygotowania do niej.

Odebraliście wezwanie do stawiennictwa w sądzie, na którym pogrubioną czcionką jest napisane, że ?Stawiennictwo jest obowiązkowe?. Sytuacja jest łatwiejsza, jeżeli jesteście stroną postępowania i macie pełnomocnika, on wszystko Wam wyjaśni.

Po pierwsze stawiennictwo w sądzie jest obowiązkowe, a pracodawca obowiązany jest Wam to umożliwić.  Niestety jest to czas, za który nie ma obowiązku zapłacić, ale można uzyskać rekompensatę kosztów stawiennictwa,. Nieusprawiedliwione niestawiennictwo może wiązać się z konsekwencjami finansowymi, a nawet z przymusowym doprowadzeniem przez Policję.

Po drugie nie zachodźcie w głowę dlaczego Sąd wzywa mnie na termin rozprawy, która ma odbyć się dopiero za pół roku. W wielu sądach taka jest rzeczywistość i terminy są wyznaczane z dużym wyprzedzeniem. Pamiętajcie, aby zapisać termin rozprawy w takim miejscu, aby o nim nie zapomnieć.

Idąc do Sądu pamiętajcie, aby zabrać ze sobą dowód osobisty, a w dzisiejszych czasach także maseczkę. Znane są przypadki, że ktoś nie został wpuszczony do sądu ponieważ jej nie posiadał, albo nie chciał założyć. Do Sądu nie musicie ubierać się w garnitur, czy garsonkę. Ubierzcie się swobodnie, ale tak, żeby ?nie godzić w powagę sądu?. Na wizytę w sądzie wyjdźcie odpowiednio wcześniej, żeby być w sądzie chociaż 15 minut przez wyznaczoną godziną.

Wskazany bufor czasowy jest niezbędny, ponieważ przed wejściem na teren sądu należy przejść kontrolę bezpieczeństwa. Ponadto obecnie każdej osobie wchodzącej do sądu mierzona jest temperatura.

Kolejnym krokiem jest znalezienie odpowiedniej sali. O ile w małych sądach może to nie być problemem, o tyle w dużych sądach może okazać się nie lada wyczynem. Po znalezieniu odpowiedniej Sali, wskazanej na wezwaniu, należy zweryfikować, czy rozprawa rzeczywiście w tej sali się odbędzie. W tym celu należy sprawdzić informacje na wokandzie. Wokanda, to lista spraw, jakie odbywają się w danej sali. Obok drzwi do sali może znajdować się elektroniczna wokanda, albo po prostu papierowy wydruk spraw z danej sali. Na takiej liście należy sprawdzić, czy jest sprawa o takiej sygnaturze, w jakiej zostaliśmy wezwani. Sygnatura to numer identyfikujący daną sprawę, który znajduje się również na wezwaniu, np. I C 254/21. Konieczne jest również zwrócenie uwagi na to, czy na drzwiach nie znajduje się informacja o tym, że sprawy z danej sali zostały przeniesione do innej, którą oczywiście musimy znaleźć (po to właśnie ten bufor czasowy ? ).

Jak już jesteśmy pewni, że znajdujemy się pod odpowiednią salą, to pozostaje nam czekać na wywołanie sprawy, bądź wywołanie nas po nazwisku przez protokolanta lub przez głośnik.

Nie denerwujcie się, jeżeli pomimo wybicia godziny, na którą byliście wezwani nic się nie dzieje. Może być tak, że po prostu nie skończyło się przesłuchanie poprzedniego świadka, albo jest opóźnienie (zdarzają się nawet ponad godzinne). Czasami ktoś wyjdzie z sali i poinformuje, że jest opóźnienie. Jeżeli opóźnienie jest już duże, a Wy nic nie wiecie i nie ma nikogo przed salą, kto mógłby udzielić informacji, po prostu zapukajcie, wejdźcie i spytajcie ?

A co się dzieje po wejściu salę sądową? O tym w drugiej części artykułu ?